Dodaj komentarz

Tak, dokładnie tak, spowiedź daje ukojenie i uwolnienie!!! Ja w zeszłym tygodniu pisałam o tym, jak czułam w sercu pewnego rodzaju "ucisk" a w tym czasie w naszym kościele odbywały się misje święte i pod natchnieniem Ducha św. poszłam do spowiedzi. Wyznałam grzechy dawno temu popełnione, które ze zwykłego ludzkiego wstydu nigdy wcześniej nie wyznałam. Co prawda od spowiednika, nie usłyszałam rad, czy wskazówek, powiedział: "dobrze, że przyszłaś", ale gdy tylko odeszłam od konfesjonału poczułam ogromną radość i wolność i usłyszałam słowa: "jesteś bezpieczna". Czuje,że pewien etap się skończył,a nowy zaczyna...!
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem i zapobiega wysyłaniu spamu.
CAPTCHA obrazkowa
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.